Sąd dotkliwie ukarał mieszkańca Gniezna.
- To finał sprawy wyrzucenia śmieci między Pawłowem a Baranowem w gminie Czerniejewo o której pisaliśmy 13 kwietnia, a do której obiecaliśmy wrócić, gdy zapadnie wyrok sądowy - przyznają policjanci z Gniezna.
Gnieźnianin urządził sobie dzikie wysypisko śmieci nie tylko tam, ale również na terenie Leśnictwa Brody i Leśnictwa Zakrzewo. Mężczyzna wyrzucił tam elementy pochodzące z rozbiórki pojazdów. Znajdowały się tam części karoserii, opony, elementy plastikowe z wnętrza pojazdów. Dodatkowo właściciel komisu z którego pochodziły odpady został ukarany grzywną w wysokości 2 tysięcy złotych.
- Po przesłuchaniu właściciela komisu ustalono sprawcę, którym okazał się 33-letni gnieźnianin. Mężczyzna został ukarany 500-złotowym mandatem karnym. Policjanci zobowiązali go także do posprzątania śmieci, czego niestety do dnia dzisiejszego nie zrobił, w związku z czym dalsze czynności zmierzające do uprzątnięcia śmieci na koszt sprawcy podjęło Nadleśnictwo Gniezno
- informowała w kwietniu asp. sztab. Anna Osińska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?