Pierwsze wzmianki o budowie linii kolejowej pojawiły się w prasie wielkopolskiej już w 1882 roku. Powstanie cukrowni w Gnieźnie zwiększyło potrzeby transportowe w tym rejonie, zwłaszcza, że okolice Kiszkowa słynęły z upraw buraków cukrowych. Był to główny argument w walce o pieniądze na budowę połączenia kolejowego. Po kilkudziesięciu latach rozmów i przepychanek o fundusze na jej budowę, rozpoczęto realizację.
Ostatecznie, linia kolejowa ciągnąca się od stacji Gniezno Winiary przez stacje: Obora, Dębnica, Kłecko, Olekszyn, Rybno Wielkie, Kiszkowo, Stawiany i aż po samą Sławę Wielkopolską została otwarta dla ruchu towarowego 20 stycznia 1914 roku, a dla osobowego ruchu 1 marca. Zapowiedziano wówczas, że będzie nią jeździł dziennie skład składający się z ośmiu wagonów osobowych i dwóch towarowych. W Skokach i Kłecku oddano do użytku dwa warsztaty naprawcze taboru. Niestety, silne mrozy, które pojawiły się jeszcze w styczniu tego roku pokrzyżowały plany budowniczych. Pojawiło się także opóźnienie w budowie mostu nad Małą Wełną w Kłecku.
Pociągi kursowały od 1914 roku
1 maja 1914 roku odbyły się uroczystości związane z otwarciem linii kolejowej nr 377. Zainaugurowano ten dzień uroczystym przejazdem od stacji Gniezno Winiary do Skoków, które były stacją następującą bezpośrednio po Sławie Wielkopolskiej. W przejeździe pociągiem brali wówczas udział najznakomitsi osobistości związane z koleją.
Powstało nowe połączenie kolejowe o długości 39 kilometrów i szerokości 1435 mm.
Po I wojnie światowej
Po zakończeniu I wojny światowej i wybuchu Powstania Wielkopolskiego, uczestnicy powstania przejęli dworzec W Kłecku, komisariat policji i tamtejszą pocztę. Zarządca mostu, Niemiec o nazwisku Eische dysponował ładunkami wybuchowymi umieszczonymi dookoła mostu. Był gotów go wysadzić. Na szczęście nie doszło to do skutku.
W latach międzywojnia zoptymalizowano rozkłady jazdy, w celu „umożliwienia dzieciom szkolnym wcześniejszego powrotu do domu po lekcjach (…)” (Goniec Wielkopolski nr 227 z dn. 01.10.1924 r.). W tych latach trwała pełna integracja kolejarzy, którzy już wówczas utworzyli coś na kształt związku zawodowego. Po wybuchu II wojny światowej, Wojsko Polskie wycofując się wysadziło most między Darmoszowem a Kiszkowem oraz kolejowy most w Kłecku. Uległ on zniszczeniu.
W czasach powojennych linia kolejowa nr 377 miała duże znaczenie dla mieszkańców Kłecka i okolicznych stacji na trasie. Wraz z powstawaniem nowych zakładów produkcyjnych, wybierali oni dojazdy koleją. Z przejazdów korzystała także młodzież szkolna. Kursowały tam także parowozy, które oprócz funkcji transportowej, pełniły rolę atrakcji turystycznej. Oprócz przejazdów pasażerskich rozwinęły się w powojennych latach transporty towarowe płodów rolnych, wielkogabarytowych, węgla czy nawozów. Mimo, że był to dla tej linii kolejowej dobry czas, nie zachowało się z tamtych lat wiele fotografii. W czasach wczesnego PRL-u istniał zakaz fotografowania zakładów przemysłowych oraz infrastruktury kolejowej.
Kolejowy wypadek w Rybnie Wielkim
W ciągu kilkudziesięciu lat od otwarcia ruchu kolejowego na trasie Gniezno Winiary- Sława Wielkopolska, nie obyło się bez wypadku. 30 czerwca 1963 roku nieopodal stacji Rybno Wielkie parowóz ciągnący pasażerskie wagony w wyniku podmycia nasypu zsunął się ze stromego zbocza, a wagony zbiły się w harmonijkę. Nikt z pasażerów nie stracił życia, mimo że chwilę bo wypadku wybuchł pożar.
Tory wraz z upływem lat uległy znacznemu zużyciu. W końcu lat 80-tych podjęto decyzję o generalnym remoncie linii kolejowej 377. Została wprowadzona komunikacja zastępcza, ale na tamte lata przypadł także rozwój gnieźnieńskiego PKS-u. Zakłady przemysłowe wprowadziły własne autobusy podwożące pracowników aż do bram miejsca pracy. Po zakończeniu remontu linii kolejowej, część pasażerów nie wróciła do regularnego podróżowania nią.
Ruch pasażerski na linii z Gniezna do Sławy Wlkp. zlikwidowano w grudniu 1995 r., a towarowy w 2000 r. Od 2007 r. linią kolejową przewożono są cysterny z paliwem do Rejowca. Trwały też rozmowy o przywróceniu połączeń pasażerskich, ale żaden z samorządów nie był zainteresowany wskrzeszeniem linii kolejowej.
Most kolejowy zbudowany w systemie kratownicowym jest do dzisiaj atrakcją turystyczną.
Artykuł powstał na podstawie publikacji Jacka Molendy, „Linia kolejowa nr 377(...)" wydanej w 2016 r.
Tak wyglądała linia kolejowa z Gniezna przez Kłecko, aż do Sławy Wielkopolskiej! [ FOTO]
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?