Starosta Piotr Gruszczyński został zaatakowany na ulicy

Jak twierdzi starosta, w zeszłym tygodniu został zaatakowany na ulicy Łącznica w Gnieźnie.

- Przekaz był taki, że jest to związane ze wstrzymaniem przeze mnie rozbudowy szpitala w Gnieźnie. To są słowa niezwykle krzywdzące. Nigdy do takiej sytuacji z naszej strony nie doszło - wręcz przeciwnie. Bardzo zabiegaliśmy o to, żeby ta inwestycja była kontynuowana

- mówi Piotr Gruszczyński, który podkreśla, że poprzednia ekipa rządząca nie zostawiła środków na rozbudowę szpitala, a o wstrzymaniu rozbudowy w mediach społecznościowych pisał poseł Zbigniew Dolata.

Sprawa ataku nie została zgłoszona przez starostę na policję.

- Zostałem uderzony w tylną część ciała, nie będę jej szczegółowo określał. Nie potrafiłbym rozpoznać tego mężczyzny, bowiem tuż przed podejściem do mnie założył maseczkę. Była z nim jeszcze jedna osoba. Panowie bardzo szybko starali się odejść, w związku z tym nie byli zainteresowani, żeby to było przez kogokolwiek dostrzeżone. Pierwsze słowo z ich strony zaczęło się na h.. natomiast kontynuacja dotyczyła wstrzymania rozbudowy szpitala

- opowiada P. Gruszczyński.

Ponadto, starosta za chybiony uważa zarzut posła Zbigniewa Dolaty, że obecna władza nie potrafiła podziękować poprzednikom za dokonania związane z rozbudową szpitala. Piotr Gruszczyński dziękował podczas uroczystości wszystkim poprzednim dyrektorom lecznicy i starostom. Wszyscy starostowie, którzy pracowali nad tym projektem, zostali zaproszeni do przecięcia wstęgi.

- Nie potrafię już powiedzieć, czy pan poseł Dolata jest osobą, która jest ograniczona intelektualnie czy zażywa jakieś środki czy być może w sposób świadomy wprowadza opinię publiczną w błąd

- przyznaje starosta.

Piotr Gruszczyński zaznacza, że wypowiedzi posła są "wysoce niebezpieczne, bo wywołują spore emocje" i przypomina o zabójstwie prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza. Starosta założy sprawę karną i cywilną parlamentarzyście PiS-u. Ponadto, złoży wniosek o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Dolacie. - Nie tylko ja mogę czuć się zagrożony, ale także osoby, które w ostatnim czasie wypowiadały się o szpitalu. Mam na myśli panią wicestarostę Jung, panią dyrektor Cichomską z Wydziału Zdrowia naszego starostwa - podkreśla P. Gruszczyński.

Z informacji przekazanych przez starostwo wynika, że cały koszt budowy i wyposażenia szpitala wyniósł 118,3 miliona złotych, z czego 10,2 mln złotych wydatkowano w latach 2006-2014, 42,2 mln złotych w latach 2015-2018 (kadencja PiS-ZG-PSL), a 65,9 mln złotych w latach 2019-2021 (kadencja PO-SLD).