Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Srebrny certyfikat to nasze realne możliwości” – POZNAŃSKA 13 i Warta Międzychód chwalą się srebrną gwiazdką w Programie Certyfikacji PZPN

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
O dobrym szkoleniu świadczą także wyniki. W zeszłym sezonie Poznańska 13 o włos przegrała rywalizację o awans do Centralnej Ligę Juniorów U-15.
O dobrym szkoleniu świadczą także wyniki. W zeszłym sezonie Poznańska 13 o włos przegrała rywalizację o awans do Centralnej Ligę Juniorów U-15. Poznańska 13 Facebook/SKS Poznańska 13 junior
Program certyfikacji to projekt Polskiego Związku Piłki Nożnej, który w oparciu o ustalone wcześniej kryteria weryfikuje szkółki piłkarskie z całego kraju. Te mogą aplikować o certyfikat na jednym z trzech poziomów: złotym, srebrnym lub brązowym. Wśród ponad 120 podmiotów odznaczonych srebrem znajdują się m.in. legendarna Poznańska 13 oraz klub z zachodu Wielkopolski, Warta Międzychód.

POZNAŃSKA 13 to szkoła podstawowa, której w Wielkopolsce nie trzeba nikomu przedstawiać. Placówka może pochwalić się około 50 uznanymi piłkarzami, którzy chodzili w tym miejscu do szkoły, stawiając swoje pierwsze piłkarskie kroki. Wśród absolwentów „Trzynastki” są m.in. Dawid Kownacki, Karol Linetty, Filip Marchwiński czy Robert Gumny. W szkole do dziś wspominają choćby „Marchewę”, który na przerwach wraz kolegami grał piłką tenisową, ustawiając bramki z różnych przedmiotów. Ze starszego pokolenia to: Paweł Wojtala, Bartosz Bosacki, Artur Wichniarek, Grzegorz Rasiak, Arkadiusz Głowacki czy też Marcin Kamiński

Poznańska placówka od lat uchodzi za jedną z najlepszych szkół sportowych w całym regionie. Jej marka wciąż jest uznana, ale przed kilkoma laty w szkole zaszły spore zmiany, które wpłynęły na jej funkcjonowanie.

– W 2016 roku nastąpił dla nas trudny moment. Na przełomie marca i kwietnia zapadły decyzje, że mimo dobrych efektów Lech Poznań zakończy z nami współpracę polegającą na prowadzeniu klas sportowych. Klub postanowił wyjść ze szkoły i nie udało się przekonać władz Kolejorza, żeby w szkole funkcjonowały drugie zespoły Lecha. Chcieliśmy, by „Trzynastka” była filią Lecha, szczególnie dla zawodników, którzy nie byliby w stanie dostać się do szkoły we Wronkach czy innych oddziałów poznańskich – mówi dyrektor sportowy placówki, Gniewko Markiewicz.

– Dostaliśmy zgodę na nieoficjalną nazwę „Lech 13 Poznań". Mogliśmy się tym szczycić, ale był to trudny moment przemiany. O tym, że nie będzie takich jak dotychczas klas dowiedzieliśmy się w marcu. W tym momencie straciliśmy część zawodników. Mieliśmy problem organizacyjny, bo musieliśmy wrócić do starego modelu. Z panem dyrektorem Zbigniewem Burkietowiczem musieliśmy odbudować struktury. Nie mieliśmy pełnych klas i oddziałów – kontynuuje Markiewicz.

Zobacz tez: Poznaliśmy szkółki piłkarskie z województwa wielkopolskiego odznaczone Certyfikatem PZPN

Dyrektor Markiewicz przejął wówczas jako trener rocznik 2005, który był złożony z niechcianych w Lechu zawodników. Wspomniana ekipa osiągnęła sukces, wygrywając w ligowych rozgrywkach wojewódzkich. Jeden z jej zawodników – Norbert Ratajczyk – trafił ostatecznie do Lecha, a kilkoma innymi mocno interesuje się Warta.

POZNAŃSKA 13 wcześniej uchodziła za szkołę „zamkniętą", do której trafiają głównie najzdolniejsza młodzież lub zawodnicy Lecha. Teraz szkoła otwiera się na zawodników, którzy chcą pracować i trenować w formacie klas sportowych i codziennie podnosić swoje umiejętności.

Certyfikacja krokiem w rozwoju szkoły

– Pierwszym etapem po zmianach w 2016 roku było odbudowanie liczebności klas i zespołów. Kolejnym podniesienie jakości codziennej pracy. Mamy swój program szkolenia, który jest zaakceptowany przez PZPN i chcieliśmy nawiązać współpracę z innymi związkami. Pierwszym krokiem było podpisanie umowy z Wielkopolskim ZPN, gdzie mamy patronat merytoryczny nad naszą pracą, a kolejnym było dołączenie do Programu Certyfikacji PZPN dla szkółek piłkarskich. Patrząc realnie na nasze możliwości, wystąpiliśmy o srebrny certyfikat. Wiedzieliśmy, jakie są nasze mocne, a jakie nieco słabsze strony – mówi dyrektor Markiewicz.

– Nie tworzymy fikcji. Chcemy działać na miarę swoich możliwości. Certyfikat jest krokiem w odbudowie renomy i dowodem na to, że jesteśmy w stanie udźwignąć to wyzwanie. Na naszej stronie mocno się chwalimy, że zostaliśmy zakwalifikowani do programu – dodaje Markiewicz.

Program certyfikacji odbierany jest pozytywnie, szczególnie przez rodziców, od których władze klubu otrzymują regularną informację zwrotną. Projekt zmobilizował szkołę do zatrudnienia kolejnych trenerów, co jeszcze podniosło poziom szkolenia. Teraz obligatoryjnie na każdym treningu jest więcej szkoleniowców. Sama szkoła została wysoko oceniona przez związkowych trenerów monitorujących.

Zobacz też: Etatowy uczestnik Totolotek Pucharu Polski - Polonia Środa Wielkopolska ze złotym certyfikatem PZPN

Od podstawówki do matury

Uczeń przychodzący do Poznańskiej 13 w pierwszej klasie podstawówkimoże prowadzić w niej edukację aż do matury.

– Klasy sportowe funkcjonują już od pierwszego roku nauki. Dla chętnych wprowadzamy także zajęcia z „usportowienia" już na poziomie zerówki. Do klasy ósmej jesteśmy w „rygorze" treningowym. W tym roku utworzyliśmy także pierwszą klasę liceum – podkreśla Gniewko Markiewicz i tłumaczy tę decyzję. – Stworzyliśmy liceum, bo żal nam było oddawać chłopaków do innych klubów. Tym najlepszym dajemy oczywiście wybór, gdzie dalej chcą się kształcić.

O dobrym szkoleniu świadczą także wyniki. W zeszłym sezonie POZNAŃSKA 13 o włos przegrała rywalizację o awans do Centralnej Ligę Juniorów U-15.

– Mamy świadomość tego, że solidnie szkolimy. Stawiamy na wychowanie, naukę i sport – w tej kolejności. Mamy to wpisane w regulaminie klas sportowych i pod tym kątem co kwartał wystawiamy oceny. Każdy z zawodników dostaje informację zwrotną z każdego obszaru – czy poczynił postęp, czy może zanotował regres. Zrywamy ze schematem myślenia, że klasy sportowe słabo się uczą. Jest prosta zasada:Nie uczysz się, to nie trenujesz, a jak nie trenujesz, to nie grasz– konkretnie opowiada dyrektor Makiewicz.

Liczy się wychowanek

Władze szkoły bardzo często wspominały, że dla nich liczy się wychowanek. Wartość pracy opartej na szacunku do ludzi i miejsca w sporcie, jak i w życiu jest nieodzowna. POZNAŃSKA 13 cały czas chce podnosić swój poziom szkoleniowy, na co duży wpływ ma Program Certyfikacji PZPN. Obecnie szkoła wychodzi ze specjalnym programem edukacyjnym do rodziców w kontekście odżywiania ich dzieci. Dodatkowo w internacie, gdzie mieszkają niektórzy uczniowie, budowany jest gabinet fizjoterapii, który będzie dostępny dla wszystkich zawodników placówki. Dwa razy w tygodniu w internacie będzie pojawiać się także psycholog.

– Nie było tego nawet za czasów Lecha. Chcemy to poprawić, w każdym roku coś dodajemy. Zaczęliśmy od współpracy z Wielkopolskim ZPN i udziale w programie certyfikacji. Teraz dokładamy liceum. Mamy zawodników w bardzo ważnym dla nich etapie – od 7. do 12. roku życia. To kluczowy moment na kształtowanie nawyków i wzorców ruchowych. Kładziemy także spory nacisk na aspekt techniczny wyszkolenia naszych podopiecznych – podkreśla Gniewko Markiewicz.

Zobacz też: Trzecia siła Poznania i jedyny klub z gminy z brązową gwiazdką w Programie Certyfikacji PZPN

Jeśli chodzi o obiekty, to "13" trenuje na sztucznej, pełnowymiarowej i oświetlonej płycie, wyremontowanej hali namiotowej i w salach gimnastycznych. W każdej z sal szkolnych zamontowane są rzutniki, a w planach szkoły jest już przeprowadzanie multimedialnych analiz z meczów swoich drużyn.

Każdy z trenerów w szkole jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego. Łącznie głównych szkoleniowców jest siedmiu. Dwóch trenerów posiada najwyższą możliwą licencję w piłce młodzieżowej, czyli UEFA Elite Youth, a pozostali legitymują się licencjami UEFA A (4) i B (1). Klub stawia także na dokształcanie trenerów, bo w połowie finansuje kursy UEFA, a także pokrywa koszty cyklicznych konferencji jak Lech Conference. Między innymi na te cele przysługują środki w ramach Programu Certyfikacji.

POZNAŃSKA 13 jest dobrym wyborem dla dzieci, które chcą swoją przyszłość związać ze sportem, a konkretnie piłką nożną. Z kolei rodzice będą mieli pewność, że ich dziecko będzie miało wypełniony plan zajęć (częstotliwość treningów jest zdecydowanie większa niż w innych akademiach), a także będzie właściwie rozwijać się w aspektach wychowawczych i piłkarskich. Dodatkowo wszystkie zajęcia odbywają się w godzinach od 8 do 16, co nie wiąże się z koniecznością zawożenia dzieci na zajęcia po pracy. Szkoła kształci dzieci w wieku od 6 do 15 lat, z perspektywą kontynuacji w liceum sportowym. Dziewczynki także mają szansę, by kształcić się w POZNAŃSKIEJ 13.

„Idziemy w kierunku wychowanków, nawet kosztem pozycji w lidze"

Warta Międzychód to zupełnie inny twór niż szkołą z Poznania. Ona również może jednak pochwalić się srebrną gwiazdką w programie certyfikacji. Międzychód to miasto oddalone o niemal 100 kilometrów na zachód od Poznania, a Warta, w odróżnieniu do Poznańskiej 13, posiada drużynę seniorów na poziomie IV ligi.

– Srebrny certyfikat to na tę chwilę są nasze realne możliwości, biorąc pod uwagę szkolenie w naszym klubie. Na każdą z tych gwiazdek trzeba mieć odpowiednie zasoby kadrowe, administracyjne i infrastrukturalne – mówi Adam Krzyżański, prezes Warty. – Certyfikacja jest dla nas prestiżem. Daje nam to jeszcze większą rozpoznawalność w środowisku piłkarskim. W całym powiecie nie ma nikogo więcej, kto bierze udział w tym programie.

W Warcie, podobnie jak w innych szkółkach, także wyznaczono specjalną osobę do koordynowania zadań związanych z tym projektem. Funkcję tę powierzono trenerowi Mateuszowi Grzeli, który jest także koordynatorem grup młodzieżowych. Zajmuje się on nadzorowaniem oraz realizacją programu szkoleniowego i dba o właściwą pracę trenerów. Klub już wcześniej miał uznaną markę w zachodniej Wielkopolsce, ale dzięki Programowi Certyfikacji PZPN potrafił przyciągnąć do siebie dzieci nawet z województwa lubuskiego.

Kilku zawodników z Warty miało z kolei okazję trafić do Lecha Poznań. W zeszłym roku jeden z zawodników, 19-letni Michał Zachciał, przeniósł się do Piasta Gliwice, gdzie walczy o przebicie się do pierwszego zespołu.

W samym klubie jest pięć grup młodzieżowych, a Warta szkoli w rocznikach od skrzata do juniora starszego. Wszyscy szkoleniowcy posiadają licencje minimum UEFA B, ponieważ są ono wymagane na poziom srebrnego certyfikatu.

– W ostatnich latach staliśmy wysoko w tabeli i w lidze. W tej chwili idziemy w kierunku wychowanków, nawet kosztem pozycji czy wyniku. Co roku staramy się wprowadzać kilku młodych zawodników do pierwszego zespołu. W zeszłym sezonie mieliśmy drugi najmłodszy zespół w lidze, patrząc na średnią wieku. Jesteśmy czołową drużyną w IV lidze, jeśli chodzi o stawianie na młodzież – mówi prezes Adam Krzyżański.

Warta ma do dyspozycji dwa pełnowymiarowe boiska trawiaste, które są usytuowane tuż przy jeziorze. Jedna z płyt była budowana specjalnie na Euro 2012 jako obiekt treningowy, który był w katalogu UEFA. Dodatkowo klub korzysta z pobliskiego orlika.

Częstotliwość treningów w klubie jest ustalona przez certyfikację. Grupy treningowe muszą pracować zgodnie z ustaleniami z PZPN. Wcześniej w klubie funkcjonowała także sekcja kobieca. Obecnie w najmłodszych kategoriach wiekowych dziewczynki trenują razem z chłopcami. Jedna z nich pojawia się nawet regularnie na zgrupowaniach i meczach kadry wojewódzkiej.

Zobacz też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czerniejewo.naszemiasto.pl Nasze Miasto