Trwa akcja zima. W obu schroniskach ośrodka mieszka 50 osób.
- Przyjmujemy każdego. Służymy pomocą. W mrozy gotujemy zupy dla tych, którzy jeszcze do nas nie przyszli. Niestety mamy smutną wiadomość. W nocy 21 lutego z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn, spalił się doszczętnie nasz osobowo-dostawczy samochód - 10 letni Citroen Berlingo. Wiele osób znało ten zadbany, granatowy samochód, który zawsze spieszył z pomocą. Służył "Pomocnej Przystani" nie tylko do przewozu towarów i sprzętu, ale w szczególności zawoził naszych schorowanych i niepełnosprawnych, często w podeszłym wieku podopiecznych do przychodni i szpitali, nawet do Poznania. Samochód jest niezbędny do sprawnej i bezpiecznej pracy. Żałujemy, ale niestety, ze względów finansowych samochód był nieubezpieczony
- przyznają przedstawiciele stowarzyszenia.
Strata samochodu jest szczególnie przykra, bo na niego bezdomni mieszkańcy uczciwie zarobili swoją pracą, a mieszkaniec przystani, szczególnie zaangażowany pan Tadeusz, jako kierowca, nie szczędził sił i dbał o sprawność samochodu.
- Tym wszystkim jesteśmy bardzo wstrząśnięci i zmartwieni. Z powodu epidemii i ograniczonych możliwości pracy naszych podopiecznych, będziemy musieli zwrócić się z gorącą prośbą o pomoc w zdobyciu środków. Będziemy wdzięczni za wszelką życzliwość, każdą złotówkę i dobre słowo. Przygotowujemy zbiórkę internetową
- dodają.
Powiatowe Stowarzyszenie "DOM" powstało w 2004 roku z oddolnej inicjatywy bezdomnych zmobilizowanych do działania przez także bezdomnego Mariana Wierzbickiego. Inicjatywę tą od początku wspierała Maria Chwiałkowska-Grygiel z gronem sympatyków. Obecnie Stowarzyszenie "DOM" prowadzi Ośrodek "Pomocna Przystań", na który składają się dwa schroniska dla bezdomnych i punkt charytatywny. Ośrodek dysponuje w obu schroniskach 55 stałymi miejscami noclegowymi z całodobową opieką (zimą 65 miejsc).
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?